Kazirodztwo, cyganie i neonaziści. Normalnie groch z kapustą. Plus za śliczną Annę Próchniak.
Będzie takiego badziewia coraz więcej. Opiekę artystyczną nad filmem sprawował Andrzej Wajda, a film dofinansował Instytut Sztuki Filmowej z dyrektor Odorowską. Idzie nowe, lewackie, które ma zmienić katolicko-faszystowską Polskę, wyprowadzić ją z zaścianka, nauczyć tolerancji dla związków kazirodczych i wszelkich innych zboczeń, nauczyć przepraszania za mordowanie Żydów przez Polaków ("Ida"). A wszystko sprawnie opakowane. Estetyka utrudnia dostrzeżenie manipulacji, uproszczeń i potężnej dawki lewackiej ideologii zawartych w takich filmach.
Słusznie napisałeś: "Instytut Sztuki Filmowej" (ISF), a nie Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF), bo przecież z polskością od dawna ta lewicowa kamaryla jest na bakier, no może poza tym, że się mówi po polsku.
Ale zaraz zaraz ... Przecież było coś o Żydach z Drohobycza!
Niemniej jednak autorzy popełnili poważny błąd. Miejsce Cyganów powinni zająć Żydzi .. te koktajle mołotowa rzucane w ich kierunku przez polskich nazistów!!! Seria poważnych nagród murowana.
No ale przecież, z drugiej strony, Żydzi nie mogą kraść dywanu!! No tak, to musieli być Cyganie!