Rok 1931. Młody hiszpański żołnierz Fernando (Jorge Sanz), dezerteruje z armii i chroni się na farmie Manola (Fernando Fernán Gómez), ojca czterech pięknych córek: Rocío (Maribel Verdú), Violety (Ariadna Gil), Clary (Miriam Díaz Aroca) i Luz (Penélope Cruz). Kiedy córki odwiedzają ojca ulegają urokowi młodego Fernando. On sam oczarowany jest każdą z nich. Problemy zaczynają się wtedy, gdy musi podjąć decyzję, którą z nich obdarzyć uczuciem.
Jest lato 1931 roku. W Hiszpanii to lato nadziei: lada dzień król ma abdykować. Cały kraj w euforii oczekuje narodzin republiki, której tragicznego końca nikt jeszcze nie przeczuwa. W takiej chwili Fernando nie ma ochoty iść do wojska. Schronienie znajduje w domu Manuela, zblazowanego malarza. Kiedy jego cztery córki zapowiadają swą wizytę, Fernando postanawia na nowo wyruszyć w drogę. Nie chce nadużywać uprzejmości gospodarza. Jednak, gdy spostrzega na stacji Clarę, Violetę, Rocio i Luz wysiadające z pociągu, jego los jest przesądzony. Fernando nie wie jeszcze, że tego lata ziścić się mają wszystkie jego najskrytsze marzenia.