Tak zmarnować aż milion $, ilu głodnych można by nakarmić, a tak twórcy karmią nasze oczy gównem.
3 lata temu Gareth Edwards stworzył "Strefę X". Trwała tyle samo czasu, kosztowała dwa razy mniej i miała dziesięć razy lepsze zdjęcia, efekty i grę aktorską. Przypadek? Nie sądzę.
Widziałem Strefę X, to rzeczywiście perełka stworzona bardzo niskimi nakładami finansowymi.
Ta Wojna Światów to typowa produkcja "a'la Asylum", wiadomo czego można się po nich spodziewać, ale na pewno ich produkcje byłyby bardziej zjadliwe gdyby mieli więcej $, w realiach Ameryki nawet 10mln$ na film s-f z efektami specjalnymi to niedużo, nie mówiąc o 1mln.
To prawda, jednak tu nie tylko kasa się liczy, a talent i umiejętności. O to mi chodziło. Wszak Edwards sam reżyserował, pisał scenariusz, nawet tworzył efekty jeśli się nie mylę. To człowiek orkiestra.
I?Niski budżet nie wyjaśnia fatalnej gry aktorskiej,bezsensownego scenariusza ani zerowego napięcia.