Dobra, solidna, rzemieślnicza robota z ciekawie dobraną obsadą. Motyw zemsty w kinie jest stary jak świat, tak samo jednoosobowa armia na tropie. Z kina klasy B udało się jednak stworzyć przyjemny film z fajnym klimatem. Oczywiście film miejscami irytuje. Bardziej podobała mi się pierwsza godzina niż końcówka, ale przyjemnie spędziłem czas. Sceny akcji na wysokim poziomie no i Dafoe, który może grać dla mnie nawet miotłę, byle by był na ekranie.