Nie ma to jak przesiedzieć prawie cały film w toalecie.(mówię tutaj o głównej bohaterce) Wielkie ,gorącze brawa za ten jakże ujmujący scenariusz. Większego debilizmu w życiu nie widziałem. Scenariusz jest tak prosty i głupi,że nie mam pojęcia jak ktoś mógł go kiedykolwiek napisać. Okropnie tępy film. Zmarnowałem czas...
więcejGłówna bohaterka wykazywała się taką głupotą, że pod koniec filmu zacząłem współczuć jej chłopakowi z jaką tępą dzidą się związał
Okropnie słabe kino.Nie wiem jak ktoś mógł napisać tak głupi scenariusz. Film jest tak debilny i tępy ,że czasami nie dowierzałem ,iż coś takiego ktoś wpuścił do kin. Większego debiliznu nie mogłem chyba obejrzeć.Dialogi są równie tępe jak siedzenie głównej bohaterki w toalecie i czekanie jak ktoś ją zabije. Tego nie...
więcejNajgłupsze co było w tym filmie to kiedy morderca wysiadał z auta a ona ( Jamie Alexander ) nic nie robiła, nie trzymał w ręku broni a więc mogła z wściekłością podbiegnąć do niego i zaatakować, a nie tylko patrzała jak mu się udaje wykonywać czynności. No i jej płacz dość mnie denerwował, rozumiem strata jej i woglę....
więcej1. Dziewczyna Trzyma pistolet w ręce patrzy przez kratkę w oknie, widzi killera jak stoi i zapala zapalniczke by ich podpalić nie strzela do niego tylko informuje o tym Policjanta....:)
2. Pozostawanie na miejscu zbrodni i ciągłym oczekiwaniu na zabójce...:)Po Co Uciekać Lepiej Zaczekać aż Kilka razy się z nim...
Fabuła to sama klasyka, jest zdegenerowany wieśniak w pick upie, jest samotne przestraszone dziewczę które oczywiście przekształca się w samodzielny oddział komando foki, jest zdziwaczała rodzinka ( po napisach końcowych jest wyjaśnione jak byli powiązani z wieśniakiem) i to co najbardziej kocham w amerykańskich...
Jedzie sobie dziewczyna przez Stany, a tu w kiblu masakra.
I kiju, cały sens, tej nie wiadomo komu potrzebnej produkcji. Mimo iż należałoby ten film potraktować pobłażliwie, tak wiadomo, niski budżet itp. Jednak po co komu kolejne popłuczyny, po remakeu ,,Teksańskiej masakry...'''? Kogo szczerze, mogą fascynować losy...
Nie mam pojęcia dlaczego, ale ten film strasznie mną "wstrząsnął". Po seansie cała się trzęsłam i stwierdziłam, że to
było najdłuższe prawie półtorej godziny mojego życia. Sama się sobie dziwię bo przecież nałogowo oglądam horrory i
widziałam już dużo gorsze filmy niż ten, takie jak" Bez litości, Droga bez powrotu....