ale nic więcej. Mnie film znudził i gdyby nie to, że chyba po raz pierwszy widziałem przystojnego araba, to bym zasnął.
Sam uczę się języka arabskiego, ale jak widać, nie ma to żadnego wpływu na sympatię do filmu.
Ach - no i nie uważam, że to była strata czasu.Po prostu to było nudne jak pustynia.