Jak zwykle Amerykanie zrobili przesłodzoną opowieść epicką. Rzeczywistość jest jednak mniej kolorowa, choć historia Bethany i jej podejścia do życia jest godna podziwu. Polecam zapoznać się z prawdziwymi faktami, choćby takimi, że Hamilton to biznes jak wiele innych - dziewczyna i jej rodzina umiejętnie wykorzystali wypadek, który jej się przytrafił: http://sportprofile.pl/aktualnosci.php?nid=42 . Co jednak nie ujmuje jej dotychczasowych dokonań. To naprawdę fajna, skromna dziewczyna. A film, jak film, można obejrzeć :)
Wykorzystali - założyli fundację charytatywną, która pomaga osobom niepełnosprawnym.
no dokładnie, sporo części filmu jest znacząco podkolorowanych - typowo amerykańskie :)
Szczególnie Alana Nlanchard ma bardzo mocno wyostrzony charakter - zrobiono z niej jednoznacznie 'czarny' charakter - osobę przepełnioną pychą, której zależy jednynie na zwycięstwie.
Z 'szarych' charakterów zrobiono czarno-białe - za to zamiast 7 film otrzymał ode mnie tylko 6.
a czytać nie umiesz?
Film jest cukierkową opowiastką dla nastolatek, w której postacie mają bardzo podkolorowane charaktery. Takie jest moje zdanie.
Dokładnie,wszystko w tym filmie jest cukierkowe,ot familijny film wyszedł z tego :D