Polityka i robienie PRu od kuchni i w groteskowym wydaniu. Bardzo zabawna komedia z toną brytyjskiego humoru. Całość pokazana trzęsącą się kamerą a'la dokument. Mistrzowskie teksty, mistrzowskie wjazdy, jeszcze bardziej mistrzowskie riposty. Trzymanie linii partii, przypadkowe wygłupy na wizji, politycy-idioci mający się za mężów stanu i stosunki brytyjsko-amerykańskie w bardzo soczystym ujęciu. W dodatku nic się nie dzieje. Nie ma żadnej akcji, po prostu jeden dialog zastępuje kolejny, często jeszcze lepszy. Uśmiałem się solidnie. Najlepiej wypadli Peter Capaldi i Tom Hollander ale też chociażby James Gandolfini ma kilka mocnych momentów. Polecam miłośnikom błyskotliwych dialogów i brytyjskiego humoru, niekoniecznie w wydaniu Monty Pythona.