To co Greig Fraser zrobił w "Bright star" przechodzi ludzkie pojęcie. Jego sposób pokazywania świata przewyższa to, co nazywamy sztuką. Jest twórcą DOSKONAŁYM.
w "Killing Them Softly" też pokazuje klasę
Mistrz? Tony Pierce Roberts to to nie jest.
Każdy ma inną wrażliwość i każdy lubi inną pracę operatorską. Dla mnie Fraser, Hoytema, Elswig i Lubezki to najlepsi żyjący obecnie operatorzy.