Nie żebym miał coś przeciw temu Justin'owi, ale nie wiem czy pasuje do roli Goku... Do tego trzeba mieć predyspozycje i umiejętności. ;) Z drugiej strony to mogłaby być jego życiowa rola.
Niemniej jednak możliwe, że to tylko jakiś niewinny żart i film DBZ w ogóle nie powstanie... I to by było dla tego osławionego tytułu najlepsze wyjście... Ci, którzy są wielbicielami Dragon Ball'a- wiedzą o czym mówię.
A wedlug mnie moze byc ciekawie. Jak by sie mu przyjrzec, i wyobrazic charakteryzacje (wlosy na zel :D ) to mozna go zaakceptowac jako przyszlego Son Goku :)
Młody ma czas Ale masy musi narobić i to spoto Goku nie był cherlakiem Masa i masa Duzo treningu ...a buźka moze przypasic :)
Właściwie goku na początku aż takim pudzianem nie był... Ale jeśli chcą kręcić przemiane w SSJ, będzie musiał troche przykoksować. A o filmie to już niewiem sam co myslec
Ale jak się tak przypatrzyć twarzy i wyobrazić sobie włoski Songa to ten koleś nawet pasuje , teraz tylko na siłke i przybrać troche maski i bedzie git :D
Nie no mam nadzieje ze takiegoś czegoś na głowie nie będą im robić... . Ale mam nadzieje że będzie miał dlugie włosy, moze jakos dziwnie obcięte, ale nie jakies cukierkowe. A z twarzy bardzo podobny, szczegolnie na tym zdjeciu z profilu.
Mi również jakoś nie bardzo widzi się Justin jako Son Goku... Ale właściwie nikt chyba nie pasuje mi do tej roli. Po prostu nie wyobrażam sobie DB jako filmu ;| nie nie nie! to zepsuje moje wyobrażenia! ehh
Ta chudzina ma zagrac songa??
http://www.teenidols4you.com/thumb/Actors/justin_chatwin/justin_chatwin_11820991 84.jpg
Może i ze twarzy trochę do Sonag podobny, ale oprócz twarzy liczy się także ciało. A nad takimi mięśniami jakie miał Sonago trzeba było by trochę popracować.
zobaczymy po charakteryzacji i wtedy dopiero będzie można oceniać:) wiele było takich sytuacji, gdzie bardzo obawiano się o to czy dany aktor będzie pasować (np. delikatny Żebrowski w Panu Tadeuszu przekształcił się w idealnego Wiedźmina :D)
Z wyglądu to może i pasuje, ciałem nie bardzo ale można to jeszcze zmienic (może przypakować). Ale czy ma on UMIEJĘTNOŚCI potrzebne do zagrania tej roli???? bo w końcu to jest najważniejsze, a sztuk wali nie można sie nauczyc w parę tygodni. Pożyjemy zobaczymy -WIELKI ZNAK ZAPYTANIA ten filmowy Dragon Ball.
a ja bym widzial w roli songa,np. w 2 czesci,Brada Pitta!!nie to ze go lubie czy cos,ale moim zdaniem jest dosyc podobny,muskulature ma i blondyn wiec by chyba pasowal....
Zgadzam się z kalamir LUDZIE jak można łączyć imię z nazwiskiem on się nazywa SON GOKU (GOKU to imię)!!!!!!!! po prostu to wina polskiego lektora że tak przetłumaczył jego imię kapujecie nie obrażajcie Goku !!!!!
widać że połowa z was się w ogóle na tym nie zna a chce udawać zorientowanych ŻAL!!!!
Pierwsze: od kiedy lektor tłumaczy film (sic!)
Drugie: W Polskiej wersji mamy Songa, Szatana Serduszko, Świńskiego Ryjka, Genialnego Żółwia, itd., itd. ... dlaczego się tak rzucacie? Skoro tak było w polskiej TV, to dlaczego nie mogą ludzie korzystać z tych imion?
PS. Jestem zorientowany w DB, i to nawet bardzo dobrze (seria DB->4 razy; DBZ->5 razy; GT->3 razy; + wszystkie kinówki oraz 'czytanie' stron od DB [kiedyś nawet prowadziłem własną] ), a jakoś mnie nie razi "Songo" :)
Pzdr i trochę więcej luzu ludzie ;)
Oczka ma śliczne, Goku jak nic! :D Poza tym nie wydurniaj się... Predyspozycje? Goku to tylko postać z kreskówki/anime ;D
Ehh czepiacie się ludzi że piszą "Songo" to dlaczego wy piszecie "Goku" skoro jego prawdziwe imię to "Kakarotto" Według mnie, jak zwał, tak zwał...