Ona jest tak przepiękna, że aż mnie to wkurza! :D I czuję się jak ostatni cep, wgapiając się w nią w "Lucyferze" :( dobrze, że przynajmniej się nie ślinię. Przy okazji - świetna aktorka, jej zaczepki, docinki, wyśmiewanie, podpuszczanie i ogólnie relacja z Lucyferem - 10/10 :)
.... wszechczasów. Cudne wystające kości policzkowe, przecudnej urody rynienka podnosowa, przez co usta są gotowe do pocałunku... Szczupła, nie chuda... Mrau, mrau...
\W Luciferze ma koszmarny makijaż, jakby nieustannie płakała - co za głupota twórców. Ona sauté jest wręcz boska. Boje się myśleć, jaka byłaby bez...
Piękna aktorka. Nie rozumiem, czy jej postać w Lucyferze miała być z założenia taka sztywna, wręcz drewniana, czy to było niezamierzone i Lauren po prostu tak ma. Odniosłam wrażenie, jakby czuła się bardzo niezręcznie w towarzystwie innych aktorów. Mowa ciała na ujęciach z szerszego planu wiele wyjaśnia. Z ciekawości...
więcejZ urody też nic szczególnego, choć we wspomnianym Hostelu II ładnie wyglądała. Charakteryzacja robi swoje.
Szok.Jak ja mogłam jej nie poznać :P .Kojarzyłam ją tylko z roli w Szkole Uczuć .W Teksańskiej Masakrze wyglądała całkiem inaczej :)
Sam film nie najlepszy ;/ ale Lauren i inne dziewczyny grały znakomicie (najbardziej było mi żal Lorny ;( ) bardzo ładnie wyglądała w czarnych włosach.... w życiu bym nie powiedział że to ta autostopowiczka z "Teksańskiej masakry"
No faktycznie jest do niej podobna. To samo spojrzenie, uroda, granie w filmach. Normalnie
podróba na wielką skalę. Ja sobie tu patrzę na The Divide a tu pojawia się "klon" Milli
Jovovich. No ale w każdym razie życzę szczęścia w jej karierze.
Prawie nie istniejąca mimika. Przypomina trochę T'Pol ze Star-Treka. Tyle że T'Pol jako Wolkanka miała być drewnem z założenia.
Jakim cudem ta aktorka ma 8,3? W Lucyferze jej mimika ogranicza się do ruszania ustami i gałkami ocznymi, czoło i brwi są jak odlane z wosku. Rozumiem, że może się podobać jako kobieta, ale aktorsko tak bardzo odstaje od reszty obsady, że to aż boli.