Dobra parodia usaowskich produkcyjek o tzw superbohaterach. Taki Deadpool w odcinkach. Niespodziewanie zarówno humor jak i gra aktorów są na przyzwoitym poziomie. Nie trawię tych usaowskich, infantylnych filmików czy serialików na bazie komiksów, ale tu to co innego. Inteligentnie i z jajem wyśmiane superbzdury. Mi się spodobało (6 odcinków, jak na razie). Polecam.
Dokładnie - Poza Deadpoolem Nie ma więcej komedii Superhero ( w Thorze 3 i W Strażnikach humor jest bardzo istotny ale nadal pozostaje dodatkiem a nie trzonem -także tych produkcji nie liczę ) a już na pewno nie ma w formie serialu. Jednak humor w deadpoolu jest o wiele brutalniejszy ( choć tutaj też się nie cackają , krew sika ) no i oczywiscie co najmniej o 2 lvl'e śmieszniejszy ale Kleszcz też jest spoko. I jak mówię drugiego takiego serialu nie znajdziecie także polecam fest każdemu komu podszedł Deadpool- bo faktycznie ze wszystkich filmów Superhero jakie wszyły Deadpool najlepiej oddaje naturę tego serialu i jego założenie ;)
Cieszy to, że ktoś ma podobne zdanie jak ja.
"W kupie siła" powiedział żuk gnojarz; he he - ale pchać ciężar 1141 razy cięższy niż się waży TO jest COŚ.
Aha nie jestem tak zwaną ''gimbazą'', jednak mnie bawił akurat nie wyobrażam sobie inaczej tej postaci ;)
Nie ma co brać do siebie po prostu cały marvel jest kierowany do tak zwanej gimbazy nie tylko deadpool.
Tick "Kleszcz" to jednak coś zupełnie innego oni z tego robili jaja od początku do końca.
W deadpoolu znajdą się jakieś rzeczy na poważnie w Kleszczu nic takiego nie ma.
Deadpool ma swoje miejsce w Marvelu i ma prawdziwych wrogów.
Kleszcz on ma tylko przeciwników rodem z Monty Pythona jak człowiek z krzeszłem zamiast głowy.
Nie da się tych rzeczy nawet do siebie porównać.
Deadpool to komediowy akcyjniak .
Kleszcz to pełen odpływ komedia w innym wymiarze tego słowa, parodia, coś zupełnie innego.
Cóż ja się praktycznie cały czasz śmiałem lub uśmiechałem na Deadpoolu, trudno mi było znaleźć w tym filmie akcje na poważnie ;)
Co do reszty to się zgodzę dlatego jednak wybieram Deadpoola, bo akurat tego rodzaju parodia niezbytnio do mnie przemawia ):
Oczywiście że kto co lubi ;) - Przyznaje że w Deadpoolu górnolotnego poziomu humoru to nie uświadczymy, natomiast nie widzę tej postaci w takim humorze jaki jest w Kleszczu to by do tej postaci uważam akurat to nie pasowało ;)
Tak apropo Deadpoola to on jest w Kleszczu nazywa się Overkill ale widać że jest to kopia Deadpoola.
Ja nie znoszę filmów o superbohaterach. Kleszczowi dałam szansę, bo akurat lubiłam kreskówkę jak byłam młodsza. Ten serial jest super, to nie jest kolejna papka dla mało inteligentnych dzieci, a żarty są zabawne :D
Deadpool nie bardzo mi się podobał, tak w ogóle. Większości żartów nie rozumiałam, bo nie śledzę tych wszystkich filmów i superbohaterów, więc mnie mało obchodziły.
"nie rozumiałam, bo nie śledzę tych wszystkich filmów i superbohaterów" - OK, ale coś tam, kiedyś oglądałaś? Na przykład: batsadomasomana, supertransmana, człekopająka, flesza, żelaznegochłopa lub cóś w tym rodzaju.
Nie zaprzeczaj, ja strusia Pędziwiatra lubiłem, ale kaczora Donalda już nie! Tu jest tak, że The Tick i Deadpool 1 (część druga jest popłuczynami) mają podobne przesłanie - superb to idiotyzm!
Temat tzw komiksów i filmideł na ich podstawie zamknę cytatem:
"Komiks – sekwencyjna historia obrazkowa, często z dodanym tekstem, publikowana w prasie lub w formie osobnych zeszytów, która wykształciła się jako odrębna forma wydawnicza na przełomie XIX i XX wieku z gazetowej grafiki satyrycznej. Polski wyraz „komiks” jest spolszczeniem angielskiego zwrotu comic strip, który upowszechnił się w liczbie mnogiej jako potoczny skrótowiec comics. Drugi wywód wiąże pochodzenie nazwy od satyrycznego charakteru pierwszych komiksów. Nazwa comic oznacza w języku angielskim termin komiczny czyli komediowy. Nazwa ta przyjęła się także w innych językach jednak stosowane są w nich również odrębne nazwy jak np. francuski odpowiednik bande dessinee lub włoski fumetti, czyli po polsku „dymki”"
Bo kleszcz to nawet nie jest film o superbohater on z nich szydzi. Mi oglądanie Kleszcze daje ogromną przyjemność.
Ja właśnie obejrzałem cały sezon 1. I spoko . animacja bardziej mi siedziała ale byłem gówniarzem wiec może to dlatego. Widzieli już Państwo The Boys ???? To jest to czego szukałem !